Forum  Strona Główna



 

Trening VIII - lonża

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> *Viper Evo / Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hammy
Administrator



Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka...

PostWysłany: Wto 17:03, 06 Lip 2010    Temat postu: Trening VIII - lonża

Dziś przyjechałam wziąćna lonżę Viper Evo – uroczego arabskiego wałaszka własności Hammy. Nimdotarłam na miejsce minęło trochę czasu, gdyż ja jak zwykle zbłądziłam.W końcu jednak dotarłam i już na wejściu przywitała mnie Hammy któraciągnąc mnie za ramię pokazała siodlarnię, konie, wszelkie place dojazdy, powiedziała jeszcze kilka słów o Viperze i sobie poszła. Niecozdezorientowana skierowałam się wpierw do konia. Siwus od razu zacząłsię łasić niemiłosiernie, po prost nie dało się go odkleić od siebie.Mimo to odeszłam od jego boksu i wróciłam z całym potrzebnym misprzętem – pasem do lonżowania, ogłowiem, ochraniaczami, czaprakiem iderką. Podeszłam do arabka i za kantar wyprowadziłam go z boksu, poczym przypięłam pośrodku na dwóch uwiązach po czym zabrałam się zaczyszczenie. Konisko było może i żółto-brązowe, ale jakoś szczególniebrudne to nie. Szybko się rozczesało zlepki sierści oraz błota, potemmiękką szczotką dokładnie konia odkurzyłam i od razu zrobił sięjaśniejszy. Był grzeczny, lecz czasami nie mógł ustać w miejscu.Wzięłam się za grzywę i ogon. Dokładnie je rozczesałam a przy grzywienawet się pobawiłam w dobieranego warkocza, bo była naprawdę długa.Ogon tylko rozczesałam, powyjmowałam słomę i kopytka. Viper trochęniechętnie podał za pierwszym razem nogę, jednak nie wyrwał jej, a całareszta poszła dobrze, więc go pochwaliłam i sięgnęłam po czaprak.Ułożyłam go ładnie na grzbiecie po czym wzięłam pas i na czapraku mocnoosadziłam, przeplatając go tez przez szlufki i zapinając mocnej podbrzuchem. Następnie ochraniacze na nogi poszły, choć koń się mocnowiercił, nie umiał ustać w miejscu choćby sekundy. Gdy się z tymuporałam wzięłam ogłowie i odpięłam z niego wodze, koniu ściągnęłamkantar na szyję i podłożyłam pod pyszczek wędzidło, na co rumakotworzył pyszczek i grzecznie przyjął wędzidło, unosząc jednak potemgłowę. Nie pozwoliłam wędzidłu wypaść z jego pyszczka a gdy w końcuopuścił łeb mocno przytrzymałam go za kość nosową i założyłam ogłowiedo końca. Pozapinałam wszystkie paski, do wędzidła dopięłam lonżę zmostkiem (moją prywatną) w drugą rękę bat do lonżowania i idziemy naroud-pen.
Tam sprawdziłam obcisłość pasa i puściłam araba po kole. Viper szedłżwawo, a gdy koło nas przechodzili stajenni zresztą koni zarżałdonośnie i podkłusował kawałek. Uspokoiłam go i skłoniłam do lepszejpracy. 5 kół na lewą oraz 5 na prawą nogę, po czym ponowna zmianastrony, chwilka stępa i kłus. Ponieważ siwek nie zareagował na głospowtórzyłam 'komendę' lekko machając batem w jego stronę i przesuwającsię jeszcze bardziej do tyłu. To od razu podziałało i wałach ruszyłżwawym, prężnym kłusem przed siebie. W kłusie zrobiliśmy tak z 7okrążeń i stęp, nakłoniłam konia do zmiany kierunku (dzięki mostkowinie musiałam przepinać lonży) i kłus w drugą stronę. Viper Evo razsobie lekko bryknął i kłusował żwawo od czasu do czasu prychając, anawet ze dwa razy zarżał. Mimo to gdy po 7 okrążeniach zatrzymałam go ipodeszłam został sowicie nagrodzony po czym zmiana kierunku, chwilaodpoczynku w stępie, następnie kłus i galop. Pogoniłam konia batem i odrazu żwawy galop z serią eleganckich bryków. Pozwoliłam się siwuskowiwybiegać, wyszaleć i wybrykać, miał prawo. Po 5 minutach Evo sięuspokoił i ładnie, płynnie galopował w żwawym tempie. Po kolejnych 5min zaczął schodzić z główką i podstawiać jeszcze lepiej zad, za co gopochwaliłam głosem i po chwili już przejście do kłusa, do stępa izmiana kierunku. W drugą stronę 2 koła stępem, 4 kłusem i galop. Na tąstronę Viper galopował już spokojniej, jednak nie oszczędził nabrykaniu. Momentami zachowywał się jak prawdziwy ogier – wyrywał doprzodu, rżał, popisywał się, a czasami szedł spokojnie i grzecznieparskając raz po raz. Po 5 minutach galopu zwolniłam konia do kłusa ido stepa, którym wyjechaliśmy z lonżownika na halę, gdzie ustawiłamwcześniej drągi na kłus i galop dla siwka. Wzięłam go tam na koło ichwila stępem, potem kłus. W kłusie 3 okrążenia na spokojnie iprzesunęłam się tak, by konik przeszedł przez drągi. Nieco chaotycznie,ale przeszedł i od razu poprawił pracę zadu. Jeszcze 3 najazdy i zmianakierunku w stepie. Ponownie 3 okrążenia bez niczego i 4 z drągami.Viper chodził dobrze, uspokoił się tracąc z oczu swoich kolegów icałkowicie skupił na pracy. W kłusie przesunęłam go jeszcze dalej, nadrągi ustawione co 1 foule galopu. Pogoniłam głosem na co wałaszekświetnie zareagował i nakierowałam na drągi. Ładnie je przeszedł, więcjeszcze 2 razy i starczy. Kłus, stęp i zmiana kierunku. Kłus, potemgalop i naprowadzenie konia na drągi. Przejechał je ładnie, tylkotrochę mu się nogi poplątały, ale poprawił się za drugim razem, a zatrzecim przeszedł jak na dobrego konia przystało. W końcu postanowiłamprzestać go już męczyć drągami i przenieśliśmy się w inną część hali,gdzie tylko chwila galopu w obie strony, potem kłus i w kłusiepracujemy nad dążnością siwka do przodu i lepszego podstawiania zadu,10 minut później po 2 koła luźnego kłusa w obie strony i stęp. Konikszedł już o wiele spokojniej, ani trochę już nie drobił a nawet sięlekko spocił. Występowałam porządnie Vipera i zaprowadziłam pod drzwihali. Tam założyłam na niego derkę, otworzyłam drzwi i wracamy dostajni. Po drodze Viper Evo się ożywił, widząc swoich kumpli i zarżałprzyspieszając kroku. Wprowadziłam go stajni, zatrzymałam przed boksemgdzie zdjęłam cały sprzęt, założyłam kantar i wedle prośby Hammy wderce wyprowadziłam na padok, gdzie arabek od razu zaczął eleganckokłusować w stronę Aera i Revento. Głośno wypuściłam powietrze i poszłamdo stajni odnieść sprzęt i trochę po nas sprzątnąć, bo podczasczyszczenia nieźle nabrudziliśmy. Potem udałam się do biura Hammy,gdzie zdałam relację z lonży Vipera.

by Joanne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> *Viper Evo / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin